45% polskiego społeczeństwa to jednostki specjalnej troski

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • zajas
    Rider
    • 2009
    • 631

    #26
    Alonzo_, no tak, ale taki grup uprzywilejowanych jest w naszym kraju więcej, nir tylko rolnicy, ale ja bym jeszcze wymienił: (nie obrażając nikogo na forum)
    -górników
    -służby mundurowe
    -służbę zdrowia
    -nauczycieli
    -kolejarzy
    -sędziów i prokuratorów
    -...i jeszcze by się paru znalazło

    każda z tych grup ma swoje więsze lub mniejsze przywileje i każda z tych grup będzie ich broniła w imię "sprawiedliwości społecznej"

    obecne przywileje miały rację bytu- w latach 70 i 80-tych, ale nie teraz- ale żeby to się zmieniło to musi się zmienić pokolenie "przy korycie"- bo sorry, ale ilu z poprzedniego systemu ciągnie jeszcze za sznurki...

    moim zdaniem to się będzie zmieniać....za jakieś 15, może 20 lat, nie wcześniej- chyba że się UE rozdup** to wtedy wolny rynek wszystko zweryfikuje i może się okazać że np. chleb nie będzie kosztował tak jak dziś 3-4 pln a np. 10 (no ale to zupełnie inny temat)

    Komentarz

    • Alonzo_
      RS
      • 2009
      • 2460
      • Hyundai

      #27
      Zamieszczone przez zajas
      Alonzo_, no tak, ale taki grup uprzywilejowanych jest w naszym kraju więcej, nir tylko rolnicy, ale ja bym jeszcze wymienił: (nie obrażając nikogo na forum)
      -górników
      -służby mundurowe
      -służbę zdrowia
      -nauczycieli
      -kolejarzy
      -sędziów i prokuratorów
      -...i jeszcze by się paru znalazło

      każda z tych grup ma swoje więsze lub mniejsze przywileje i każda z tych grup będzie ich broniła w imię "sprawiedliwości społecznej"

      obecne przywileje miały rację bytu- w latach 70 i 80-tych, ale nie teraz- ale żeby to się zmieniło to musi się zmienić pokolenie "przy korycie"- bo sorry, ale ilu z poprzedniego systemu ciągnie jeszcze za sznurki...

      moim zdaniem to się będzie zmieniać....za jakieś 15, może 20 lat, nie wcześniej- chyba że się UE rozdup** to wtedy wolny rynek wszystko zweryfikuje i może się okazać że np. chleb nie będzie kosztował tak jak dziś 3-4 pln a np. 10 (no ale to zupełnie inny temat)
      Zgadzam się z Tobą. Wszystkie przywileje do ponownego rozpatrzenia i ukrócenia przynajmniej te najbardziej rażąco niesprawiedliwe i dziś najzwyczajniej niezasadne.
      Dziś nie te czasy co za komuny że robota była i kasa z tego i jedynym zmartwieniem było czy starczy dla mnie tego co rzucili na sklep.
      Dziś o pracę trzeba się bić, walczyć o przetrwanie do pierwszego. Wielu ludzi pracujących w wielu branżach robi w tak stresującym/szkodliwym dla zdrowia środowisku, że w wieku 67 lat będą wrakami- jeśli dożyją i w porównaniu z nimi praca w niektórych uprzywilejowanych grupach to nic bardziej szkodliwego. Ja nie mam nic przeciwko przywilejom ale do cholery jasnej w granicach zdrowego rozsądku, to nie te czasy żeby dysproporcje były aż tak rażące. Tym bardziej że uprzywilejowane grupy niestety nie mają tych przywilejów z własnej wypracowanej kasy ale idzie to z budżetu czyli m.in. od nas. Jak super się zarabia i do budżetu daje nadwyżki to OK niechaj są przywileje ale nie w takim patologicznym układzie jak u nas.

      Komentarz

      • Maicroft
        Moderator
        S_OCP MemberModeratorr
        • 2004
        • 25757
        • Audi

        #28
        Zamieszczone przez kazik4x4
        Jak żyć Maicroft, jak żyć???
        Byle do jutra :wink:
        Spritmonitor.de

        Komentarz

        • zajas
          Rider
          • 2009
          • 631

          #29
          Zamieszczone przez Maicroft
          kazik4x4 napisał/a:
          Jak żyć Maicroft, jak żyć???
          krótko :?

          Komentarz

          • kazik4x4
            RS
            • 2008
            • 2728

            #30
            Zamieszczone przez Maicroft
            Zamieszczone przez kazik4x4
            Jak żyć Maicroft, jak żyć???
            Byle do jutra :wink:
            Chyba bym kuźwa nie potrafił

            Maicroft, a ten znajomek, co ma te 400ha to czym to obsiewa??

            Jeśli np. pszenicą to z tych 400ha zgarnia ca 8,5tony/ha to mu wyjdzie 3400 ton x 750zł =
            2 550 000 + to 300 000 dopłaty z Unii i paliwowej.

            Razem 3 miliony przychodów.
            Kwalifikowanego materiału siewnego zużyje max 250kg/ha po 1750zł/tonę = 175.000pln
            Przy czym jak zużyje własny materiał siewny to .... państwo mu odda pieniądze, za to miał sprzedać a nie sprzedał tylko zasiał.
            Opryski - nie więcej niż 50.000 - 70.000pln
            Zaorać, wybronować, zasiać, przejechać agregatem, opryskać, skosić - koszt nie wikszy niż 120- 150kpln

            Żeby nie wiem jak srał pieniędzmi na lewo i prawo - miliona w kosztach nie przekroczy. realnie to będzie 500.000-600.000.
            Do obrobienia 400 ha wystarczy dwóch, max trzech ludzi. którzy rocznie kosztują ok. 75000pln


            Czyli liczymy - kwotyorientacyjne:
            2 500 000pln przychód ze sprzedaży pszenicy
            300 000 - dopłata unijna i paliwowa
            150 000 - przychód ze sprzedaży słomy

            200 000 pln materiał siewny - przyjmuję że kupił, a swoje sprzedał, czyli bez dopłat
            200 000 koszt paliwa na obrobienie uprawy
            100 000 koszt oprysków
            100 000 koszt robocizny
            100 000 koszty inne - na waciki i pierdoły


            Wychodzi coś ok 2 000 000 pln - czyli marnie, niecałe dwieście kafli miesięcznie.
            Ciekawe, jak im się to może opłacać.

            Komentarz

            • Maicroft
              Moderator
              S_OCP MemberModeratorr
              • 2004
              • 25757
              • Audi

              #31
              W szczegoly nie wchodzilem, rzepak, przenica i cos tam jeszcze typu burak cukrowy.

              Calosci nie ma chyba obrobionej. Pracownikow w tej chwili ma chyba 3 albo 4 + rodzina 3 osoby.


              kazik4x4, Nie pozostaje nic innego jak porzucic obroke metali i zajac sie rola, a moze dodatkowo :roll:

              Twoje wyliczenie jest o tyle dobre, ze widac doskonale ile to trzeba tych ha, zeby cos z tego bylo. Na 5 czy 20ha to mozna obsadzic i obsiac dla siebie i rodziny, ale nie ma co liczyc na zyski milionowe.

              Swoja droga, spoko chlop, kasa na prawo i lewo nie szasta, z alkoholem skonczyl w pewnym momencie, mysli o przyszlosci, a nie byle dzis bylo co robic.
              Spritmonitor.de

              Komentarz

              • kazik4x4
                RS
                • 2008
                • 2728

                #32
                Zamieszczone przez Maicroft
                kazik4x4, Nie pozostaje nic innego jak porzucic obroke metali i zajac sie rola, a moze dodatkowo :roll:
                .
                :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

                Dodatkowo to na bank. Na ozime już się nie załapię, ale jare jak najbardziej))
                Z resztą kupuję z "dobrodziejstwem inwentarza" czyli już z uprawą

                P.S. obróbka metali tez nie jest zła. Szczególnie jak dostajemy do obróbki odlewy z mosiądzu, brązu itp :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
                To mam lepiej niż chłop na sprzedaży słomy :diabelski_usmiech

                Komentarz

                • Alonzo_
                  RS
                  • 2009
                  • 2460
                  • Hyundai

                  #33
                  kazik4x4 - zweryfikuj swoje obliczenia bo aż tak różowo to nie jest.
                  Posługując się informacjami choćby dostępnymi wyliczeniami z ODR-ów albo od kumpli agrotechników można szacunkowo to policzyć. Wg np Wielkopolskiej Izby rolniczej teraz kalkulacja uprawy pszenicy ozimej wg cen środków produkcji stycznia 2014 daje dochód ok ok 150zł/t - jeśli się założy że da te 8 ton a nie 5 jak w tej kalkulacji. W ubiegłym roku - rekordowym cenowo gdy pszenica szła po 1000zł wg ODRów zostawało około 300zł/t, podobnie na kukurydzy.
                  Zatem jak policzysz orientacyjnie obecną sytuację to z 3400 ton pszenicy z 400 ha masz ok 500 tyś /sezon czystego zysku, plus dopłaty i słoma, którą uwzględniłeś to jakieś 800/900 tyś się robi. W ub roku przy wysokich cenach mogło to sięgnąć tych 2 milionów wg mnie z tego areału ale to był nienormalny rok (ale co kilka lat się jednak zdarza - to raz na jakiś czas jest kolejne 0,5 do bańki extra).
                  Może teraz nie 2 bańki ale pod bańkę bym założył z takiego gospodarstwa na dziś.
                  Ale mimo wszystko to ok 80 tysiaków/m-c. To nawet jak połowę wydasz na kredy itp to i tak za 40 tyś/m-c da się wyżyć.
                  (poprawiłem obliczenia)

                  źródło do obliczeń szacunkowych :



                  Aaaaa i co ważne jak to pospłacasz to masz na emeryturze na przetrwanie majątek warty z samej ziemi w zależności od lokalizacji od kilku do 20 milionów.....A jak troszkę na działki pójdzie to więcej. Dzieciaki/wnuki i prawnuki... i swoją starość, i wszystko inne co zamarzysz masz zabezpieczone.

                  Komentarz

                  • kazik4x4
                    RS
                    • 2008
                    • 2728

                    #34
                    Alonzo_,
                    Ja się opierałem na szacunkach z kalkulatorów, oraz z portali np. mojarola.pl no i doświadczeniu znajomych którzy gospodarzą na obszarach od 150 do ponad 900ha.
                    Co do twoich obliczeń - masz z nimi styczność na codzień, więc bez mrugnięcia przyznam Ci rację.
                    Ale kalkulatory rolnicze to mniej więcej jak programy kosztorysowe KNR, norma-pro itp.
                    Wychodzą zawsze miliony - tylko nigdy nie wiadomo czy tyle co wyszło to zarobisz czy dołożysz.


                    A resztą, ziemię kupuję nie po to, żeby w baorzeniu odnaleźć sens życia i wreszcie być "najbardziej uprzywilejowaną fiskalnie grupą społeczną" ale po prostu wsadzam tam jakiś pieniądz, który szkoda trzymać w szafie/banku.

                    Komentarz

                    • Alonzo_
                      RS
                      • 2009
                      • 2460
                      • Hyundai

                      #35
                      Zamieszczone przez kazik4x4
                      Alonzo_,

                      Wychodzą zawsze miliony - tylko nigdy nie wiadomo czy tyle co wyszło to zarobisz czy dołożysz.
                      Z tym róznie bo trzeba przyznać że wiele czynników od rolnika nie zależy. Teraz niech bez śniegu przyjdą mocne mrozy po takiej ciepłej zimie i jeśli wymarźnie to jak w tym roku nie bedzie rekordowych cen we żniwa i po - to jesteś na oziminach w plecy.
                      Ale to jak w każdym innym biznesie. Źle zainwestujesz, nie przewidzisz czegoś i też wtopa. A w tym posranym świecie "globalnym" nic dziś nie jest pewnego.

                      Zamieszczone przez kazik4x4
                      A resztą, ziemię kupuję nie po to, żeby w baorzeniu odnaleźć sens życia i wreszcie być "najbardziej uprzywilejowaną fiskalnie grupą społeczną" ale po prostu wsadzam tam jakiś pieniądz, który szkoda trzymać w szafie/banku.
                      No z sensem takiego posunięcia nie dyskutuje .

                      Ale nie rozczulając się znowu nad rolnikami - powinniśmy być traktowani wszyscy po równo, przynajmniej w kwestii obciążeń daninowych ZUS/KRUS. I tyle

                      Komentarz

                      • zajas
                        Rider
                        • 2009
                        • 631

                        #36
                        a no, ale to jest podobnie jak w innych branżach- duży może więcej a mały jest po du*** bity

                        tak samo moża porównać zysk z osiedlowego warzywniaka z zyskiem z jednej hali np.Tesco

                        czy mały zakład obróbki metali (kazik4x4- nie do Ciebie pije bo chyba Ty z podobnej branży) z dużym kombinatem metalurgicznym

                        czy pośrednika w handlu czy maklerem na dużej giełdzie towarowej...

                        ...i tak mogę bez końca wyliczać, ale jaki to ma sens....

                        zawsze tak było, jest i będzie i tyle z tego mamy co sobie pogadamy, albo- jak co po niektórzy- sami spróbują sił w danej branży i zobaczą na własnej skórze jak to jest

                        Komentarz

                        • Alonzo_
                          RS
                          • 2009
                          • 2460
                          • Hyundai

                          #37
                          kazik, kumpel co w tym siedzi mi teraz mówi, że to może być jednak trochę więcej niż te 150/t, bardziej trochę ponad 200/t. Nawet gdy 250 przyjąć to po podliczeniu jest średni ok 100 tyś/m-c. Da się wyżyć nawet z dużymi kredytami.

                          zajas
                          Wszystko się zgadza. Na 50 ha (niby sporo) to nie ma miodu bo jak zostanie koło 10 tyś/miesiąc to pewnie wszystko , i to pomniejszyć o zobowiązania typu kredyty/naprawy, remonty itp to na rodzinę szału nie będzie wielkiego.
                          Ale przy 400 już wydaje się fajnie. Tu nie chodzi o dokładne porównywanie jednego gospodarstwa z drugim bo mówimy tylko o roślinnej produkcji a zwierzęce mają zdecydowanie trudniej. Ale chodzi o łamanie zasady równości. I tyle. A obliczenia są po to aby niezorientowanym unaocznić problem , ze coś jest nie tak w tym złodziejskim systemie.
                          Ode mnie chyba tyle w temacie.
                          Zdrów

                          Komentarz

                          • kazik4x4
                            RS
                            • 2008
                            • 2728

                            #38
                            Zamieszczone przez zajas
                            a no, ale to jest podobnie jak w innych branżach- duży może więcej a mały jest po du*** bity
                            Zajas, tu nie chodzi mi o to czy mały może więcej czy duży, bo w rolnictwie czy jesteś mały 15-20ha czy duży 500ha i tak masz takie same ulgi, zwolnienia, dopłaty.
                            To nie taka różnica jak przy działalności jako osoba fizyczna a spółka z o.o. sp.k.
                            Jakby się tak powczytywać w te zwolnienia, dotacje, ulgi, dopłaty dla rolników to niedługo może się okazać, że jedyne za co rolnik płaci te same pieniądze co szary obywatel to flaszka wódki. Bo do zagrychy już może mieć dopłatę))

                            Komentarz

                            • hubert78
                              RS
                              S_OCP Member
                              • 2007
                              • 1576

                              #39
                              Zamieszczone przez kazik4x4
                              A resztą, ziemię kupuję nie po to, żeby w baorzeniu odnaleźć sens życia i wreszcie być "najbardziej uprzywilejowaną fiskalnie grupą społeczną" ale po prostu wsadzam tam jakiś pieniądz, który szkoda trzymać w szafie/banku.
                              Jeśli znajdziesz ziemię w promieniu 150 km od Kwidzynia, możesz wydzierżawić ją papierni (International Paper Kwidzyn)
                              Mają taki sprytny plan aby sadzić topole energetyczną, co by się od drewna liściastego ze wschodu uniezależnić. NIe pamiętam tylko na ile lat jest przewidziana dzierżawa, płacą kos koło 300-400 euro /ha rocznie.
                              Można zadzwonić do nich i spytać.

                              Komentarz

                              • yunior81
                                RS
                                • 2010
                                • 1657
                                • Octavia I (1U2)
                                • BFQ 1.6 MPI 102 KM

                                #40
                                Zamieszczone przez kazik4x4
                                300 000 - dopłata unijna i paliwowa
                                Jak się nie mylę to dopłata do ha jest stała i wynosi ok 800/800 zł/ha x 400ha =........ samej dopłaty a pole dzierżawi , więc po co jeszcze się męczyć i obrabiać to wszystko ?

                                Komentarz

                                • zajas
                                  Rider
                                  • 2009
                                  • 631

                                  #41
                                  kazik4x4, bardziej miałem na myśli dochodowość- podam na własnym przykładzie

                                  rodzice na 10ha ziemi, gdzie były i krowy i świnie i zboże rosło wychowało nas 4 i sami też żyli na przyzwoitym poziomie (nie może aż tak bardzo przyzwoitym jak inne grupy zawodowe, ale źle nie było)

                                  obecnie na 10ha to singiel może jako tako wyżyje, ale w 2 może być już ciężko...nie mówiąc o dzieciach....

                                  [ Dodano: Pią 17 Sty, 14 15:01 ]
                                  Zamieszczone przez yunior81
                                  więc po co jeszcze się męczyć i obrabiać to wszystko ?
                                  tak było jeszcze 4-5 lat temu- dziś już nikt pola bez dopłaty nie weźmie w obróbkę bo mu się to nie opłaci

                                  Komentarz

                                  • kazik4x4
                                    RS
                                    • 2008
                                    • 2728

                                    #42
                                    Zamieszczone przez zajas
                                    kazik4x4, bardziej miałem na myśli dochodowość- podam na własnym przykładzie

                                    rodzice na 10ha ziemi, gdzie były i krowy i świnie i zboże rosło wychowało nas 4 i sami też żyli na przyzwoitym poziomie (nie może aż tak bardzo przyzwoitym jak inne grupy zawodowe, ale źle nie było)

                                    obecnie na 10ha to singiel może jako tako wyżyje, ale w 2 może być już ciężko...nie mówiąc o dzieciach....
                                    Zajas, wiem o czym mówisz. Tu masz rację. Dla mnie rozwiązanie systemu byłoby proste:
                                    - jeżeli w najbliższej rodzinie wstępni/zstępni czyli ojce/dzieciaki itp jest skupione więcej niż 25ha ziemi i na obszarze większym niż 70% areału jest uprawiana jedna uprawa, to taki gospodarz płaci miesięcznie 600zł KRUS
                                    - Jeżeli jest mniej niż 25ha - i różna uprawa - płacą 350pln miesięcznie
                                    - jak ma więcej niż 50ha płaci KRUS jak ZUS, księgowość na zasadach ogólnych, VAT itp.
                                    Jeśli by chciał podzielić gospodarstwo na mniejsze, że by płacić mniej - no to tak jak w przypadku przejsćia z zus na krus - 3 lata okresu przejsciowego z płenym zusem +obwarowania.

                                    [ Dodano: Pią 17 Sty, 14 15:22 ]
                                    Zamieszczone przez hubert78
                                    Jeśli znajdziesz ziemię w promieniu 150 km od Kwidzynia, możesz wydzierżawić ją papierni (International Paper Kwidzyn)
                                    Już znalazłem. Są po sąsiedzku jeszcze dwa piękne areały do sprzedania, ale trzeba człowieka przekonać, żeby to opylił.

                                    Komentarz

                                    • ruwado
                                      RS
                                      • 2009
                                      • 14888
                                      • Octavia IV (NX3)

                                      #43
                                      Moim zdaniem nie chodzi o to aby uj...ć rolników. mam rodzinę na wsi (tacy zwykli indywidualni rolnicy). ma też do czynienia z rolnikami typu (szklarnie itp) - tzw. działy specjalne produkcji rolnej. Kilka hektarów pomidorów pod szkłem, rezydencje, że nie wiadomo jak wejść do środka, najdroższe fury. Problem polega na tym, że ten zwykły mały bidny rolnik ma takie same ulgi jak ten drugi - a on obraca milionami. Z kilkuhektarowej szklarni, sam zwrot różnicy Vat rocznie wynosi - kilkaset tysięcy złotych. Taki szklarniarz zarobi na czysto powiedzmy 400.000 zł - a PIT z US o dochodowości jego szklarni to 20.000 - 30.000 zł - oficjalne normy wyliczeniowe Urzędów Skarbowych. Moim zdaniem problem leży właśnie tu. Do celów podatkowych trzeba dokładnie oszacować przychody, dochody i koszty. Ten co ma 4 - 5 ha pomidorów pod szkłem - to jest dla mnie zwykły przedsiębiorca i tak powinien być rozliczany.
                                      pozdrawiam - Darek

                                      Komentarz

                                      • kazik4x4
                                        RS
                                        • 2008
                                        • 2728

                                        #44
                                        Zamieszczone przez ruwado
                                        Moim zdaniem ....... Ten co ma 4 - 5 ha pomidorów pod szkłem - to jest dla mnie zwykły przedsiębiorca i tak powinien być rozliczany.
                                        I o to mi chodzi!!!! Ruwado

                                        Komentarz

                                        • paweł2
                                          L&K
                                          • 2010
                                          • 1405

                                          #45
                                          Zamieszczone przez r2r
                                          Zamieszczone przez Alonzo_
                                          A co do przywilejów. OK niech rolnicy mają ale je chce jeden. Móc płacić 500/kwartał składki i tylko zdrowotnej a resztę z różnicy miedzy ZUS-em a KRUS-em będę sobie przez 30 lat odkładał na swoją emeryturę i NIE CHCE od Państwa na emeryturze kasy - oprócz opieki zdrowotnej. Podpisze papier że jak nie będę miał to nic mi sie ie należy na utrzymanie wtedy. Ale nikt na to nie pójdzie bo ja mam kłaść na tych z tymi przywilejami a jak się uda to może mi kilka stówek na starość na miesiąc - jeśli dożyję emerytury - dadzą.
                                          Państwo =Złodziej.
                                          Do rolników nic nie mam. Ale mogliby choć z przyzwoitości nie wkurwiać takich jak my.
                                          Idę ciemno na takie warunki i byłbym w siódmym niebie, gdybym tak miał. Sam gdzieś tutaj proponowałem taki układ, to w odpowiedzi była sama szydera.
                                          Po pierwsze co za problem kupic ziemie i do dziela.
                                          Po drugie 500zl na kwartal ale i emerytura odpowiednia 500-600zl/msc(Kto by tyle chcial?)
                                          Po trzecie trzeba zapierdalac do 67lat a nie sobie siedziec za bireczkiem czy takie tam mowie Wam Wiekszosc po 55-60 ma juz dosc a tu trzeba zaperdalac wszystkie swieta nie ma ze Boze Narodzenie czy cus nie ma ze boli,nie pojdziesz na chorobowe nie da sie
                                          Wiekszosc co tak jedzie na chlopow ma zerowe pojecie o zyciu na wsi i gdyby byla taka mozliwosc zeby mogli stac sie rolnikami z wszystkimi tego konsekwencjami np na rok to gwarantuje ze inaczej by pozniej spiewali.

                                          [ Dodano: Pią 17 Sty, 14 18:06 ]
                                          Zamieszczone przez ruwado
                                          Moim zdaniem nie chodzi o to aby uj...ć rolników. mam rodzinę na wsi (tacy zwykli indywidualni rolnicy). ma też do czynienia z rolnikami typu (szklarnie itp) - tzw. działy specjalne produkcji rolnej. Kilka hektarów pomidorów pod szkłem, rezydencje, że nie wiadomo jak wejść do środka, najdroższe fury. Problem polega na tym, że ten zwykły mały bidny rolnik ma takie same ulgi jak ten drugi - a on obraca milionami. Z kilkuhektarowej szklarni, sam zwrot różnicy Vat rocznie wynosi - kilkaset tysięcy złotych. Taki szklarniarz zarobi na czysto powiedzmy 400.000 zł - a PIT z US o dochodowości jego szklarni to 20.000 - 30.000 zł - oficjalne normy wyliczeniowe Urzędów Skarbowych. Moim zdaniem problem leży właśnie tu. Do celów podatkowych trzeba dokładnie oszacować przychody, dochody i koszty. Ten co ma 4 - 5 ha pomidorów pod szkłem - to jest dla mnie zwykły przedsiębiorca i tak powinien być rozliczany.
                                          Zgadzam sie w 100%
                                          Ale z drugiej strony tak sobie mysle ze jesli to komus przeszkadza i uwaza ze z tego jest taka kasa to niech buduje te szklarnie przeciesz to wolny kraj i taka robota to nie przestepstwo.
                                          Cała Polska woła z nami wyp...dalać z uchodźcami.

                                          Komentarz

                                          • Alonzo_
                                            RS
                                            • 2009
                                            • 2460
                                            • Hyundai

                                            #46
                                            paweł2 nie obrażaj się chłopie :wink: .
                                            Ja pół dzieciństwa/nastolatka spędziłem na wsi u rodziny zapieprzając przy żniwach, wykopkach i to nie było jak dziś - kombajny do ziemniaków/buraków, przyczepy samozbierające i żmijki na silosach. Trzeba było gaflami napierać z kartoflami/burakami, gracować buraki czy ścinać liście, latać za przyczepą i dźwigać snopki, układać stogi, nosić na własnych plecach worki ze zbożem na strych. Orałem pole "ciapkiem" na 2 skibach a nie nowoczesnym JD z radyjkiem i klimą z pługiem kilku/nasto skibowym. Wywalałem gnój od świń widłami i woziłem taczką. Krowy wyprowadzałem wcześnie rano i latałem je przepalowywać. To była ciężka robota wtedy, połowę z tego dziś zastępują maszyny, o wiele wydajniejsze i o niebo poprawiające komfort pracy. Ja wiem co to praca na roli zwłaszcza w małym gospodarstwie. I wiem, że z typowej produkcji roślinnej (zboża/kukurydza) na kilku/nastu ha rodzinę trudno utrzymać. Ale podobnie na niejednym smool-biznesie dziś cieżko sie wychodzi zapylając od rana do nocy.
                                            Jak cześniej napisałem punkyt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja nie mam pretensji do rolników o ile mnie nie wkurzają swoim płaczem albo cwaniactwem. Mam pretensje, zę nierówno się traktuje rózne grupy zawodowe. A rolnicy niesłusznie płaca mniejsze składki , do króetych siez budżetu non stop dokłada. I tym bardziej mnie to wkurza, ze dostają przywileje a nawet nie płaca uczciwie podatków. Dostają wiele sami dając bardzo mało do budżetu. I tak nie powinno być. Koniec kropka.
                                            Jak nie dajesz rady wyżyć z działalności to ją zamykasz i nikt się nie pyta dlaczego zamknąłeś inteeres i jak Ci pomóc. To nie rozumiem dlaczego rolnik , który nie mozę utrzymać się z własnego gospodarstwa musi (w imię czego) dostawać pomoc. Sprzedać gospodarstwo i poszukać miejsca dla sienie gdzie indziej. A po sprzedaży ma trochę siana na ewentualne rozpoczęcie innego zawodowego życia - w przeciwieństwie do wielu z padniętych biznesików.
                                            Z Tobą nie chcę polemizować bo zawsze łapaliśmy porozumienie ale chyba każdy obiektywnie patrzący na to co się dzieje i znający "od podszewki" miód z niejednej własnej działalności jak i plusy/minusy pracy w gospodarstwie przyzna, że uczciwe aby pewne grupy były pod taką ochroną w dzisiejszych czasach to nie jest.
                                            Powiem tak niech zostawią rolnikom ten KRUS ale za to niech płacą uczciwie podatki. Przejdą wszyscy na VAT, kto musi to na pełną księgowość i wtedy pokażcie czarno na białym koszty śą wyższe niż dochód wg dokumentów i że zarówno z 20 jak i 200 ha nic nie zostaje i trzeba Wam pomagać.

                                            Pozdro i się nie stresuj

                                            Komentarz

                                            • paweł2
                                              L&K
                                              • 2010
                                              • 1405

                                              #47
                                              Zamieszczone przez Alonzo_
                                              paweł2 nie obrażaj się chłopie :wink:
                                              No co Ty Luzik.
                                              Zamieszczone przez Alonzo_
                                              Jak cześniej napisałem punkyt widzenia zależy od punktu siedzenia
                                              Wlasnie o to chodzi.Ja wiekszosc ludzi ktorych znam to kilku hektarowcy ktorzy maja naprawde trudno.
                                              Zamieszczone przez Alonzo_
                                              Z Tobą nie chcę polemizować bo zawsze łapaliśmy porozumienie
                                              I niech tak zostanie
                                              Cała Polska woła z nami wyp...dalać z uchodźcami.

                                              Komentarz

                                              • elpolacco
                                                L&K
                                                • 2010
                                                • 1372
                                                • Volkswagen
                                                • CYVB 1.2 TSI 110 KM

                                                #48
                                                Jak to czytam do dochodzę do wniosku, że nic tylko pracować przy "bryłkach". Skoro tak dobrze to sprzedajcie swoje firmy, majątek, kupcie sobie pole i maszyny i cieszcie się przywilejami. Ja akurat wywodzę się ze wsi gdzie rodzice od mojego poczęcia pracowali na 7h roli i szczerze powiem, że rzygam tym. Nie ma dla mnie nic lepszego jak 8 godzin w pracy i wywalone na całą resztę dnia. Nie interesuje mnie czy będzie susza, grad, nieurodzaj i jakie będą ceny warzyw na rynku. Dodatkowo mam własną firmę i też płace wszystkie ZUSy, dochodowy itp. i nie narzekam i na pole choćby mnie wołali ciągnęli nie pójdę.
                                                VW Golf Sportsvan 1.2 TSI 110KM

                                                Komentarz

                                                • Maicroft
                                                  Moderator
                                                  S_OCP MemberModeratorr
                                                  • 2004
                                                  • 25757
                                                  • Audi

                                                  #49
                                                  Zamieszczone przez paweł2
                                                  Po drugie 500zl na kwartal ale i emerytura odpowiednia 500-600zl/msc(Kto by tyle chcial?)
                                                  A ile bedzie emerytury z ZUSu na dzis ?? Jak prowadzisz DG i placisz podstawe ten 1000zl/miesiac przez 30 lat, to jestem ciekaw czy chociaz przez 10lat ten 1000zl netto przyjdzie
                                                  Spritmonitor.de

                                                  Komentarz

                                                  • piramida
                                                    RS
                                                    • 2009
                                                    • 12222
                                                    • Superb III (3V3)

                                                    #50
                                                    Zamieszczone przez Maicroft
                                                    Zamieszczone przez paweł2
                                                    Po drugie 500zl na kwartal ale i emerytura odpowiednia 500-600zl/msc(Kto by tyle chcial?)
                                                    A ile bedzie emerytury z ZUSu na dzis ?? Jak prowadzisz DG i placisz podstawe ten 1000zl/miesiac przez 30 lat, to jestem ciekaw czy chociaz przez 10lat ten 1000zl netto przyjdzie
                                                    płacąc minimum na DG po 30 latach może się okazać że będzie poniżej minimalnej emerytury i rząd będzie musiał dopłacać tak aby osiągnąć minimum, na dzień dzisiejszy to chhyba coś około 800zł?

                                                    Po za tym żaden urzędnik nie jest wstanie wyliczyć jaką dostaniesz emeryturę za 20lat więc o czym my tutaj rozmawiamy. Składki płacone na rzekomą emeryturę to jest tylko i wyłącznie kolejny podatek do zapłacenia...
                                                    superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
                                                    http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0

                                                    poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...